Przechodząc ulicami Bytomia można rozpaczać się nad ogromem zniszczeń, jakie dokonały się za sprawą wpływu destrukcyjnego górnictwa na kondycje miasta, ale także z powodu braku gospodarskiego podejścia do miejskiej substancji mieszkaniowej. W dalszym ciągu wyburzane są ciekawe, piękne i wartościowe kamienice. Przykładem może być choćby wyburzona kamienica przy ul Piekarskiej z przepiękną elewacją i zdobieniami.
Zachodzi pytanie dlaczego nie próbuje się uzupełniać wyburzonych budynków plombami wzniesionymi na wzór tych wyburzonych? Warto jednak skupić uwagę jak wiele pięknych i wartościowych budowli, rzeźb i miejsc pozostało, które w dalszym ciągu mogą być chlubą dla miasta i stanowić wyjątkowe miejsca do wypoczynku i spędzenia wolnego czasu.
Jest ich w Bytomiu naprawdę wiele i miejmy nadzieję, że uda się choć częściowo odnowić szyb Krystyna lub EC Szombierki. Szczególnym, acz niewykorzystanym symbolem Bytomia jest rzeźba "Lwa śpiącego" – z 1873 roku znajdująca się na rynku w Bytomiu.
Na Rynku
Bardzo dobrze, że niektóre firmy sięgają po ten element, aby nieco ożywić obecność lwa z bytomskiego rynku. Pięknie się prezentuje szyld z lwem, który znajduje się w klimatycznej, ale tez nie docenionej uliczce Zaułek.
Pl. Sikorskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz